SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Gospodarze
2 : 2
2 2P 2
0 1P 0
Wisła Jankowice
Wisła Jankowice Goście

Bramki

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
90'
Widzów:
Wisła Jankowice
Wisła Jankowice
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Wisła Jankowice
Wisła Jankowice

Skład wyjściowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Wisła Jankowice
Wisła Jankowice
Brak danych


Skład rezerwowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Wisła Jankowice
Wisła Jankowice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników
Wisła Jankowice
Wisła Jankowice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

05.01.2022

SPRiN Regulice - Wisła Jankowice 2:2 (2:2)

Bramki: Paweł Matusik (k), Filip Seremak

SPRiN w 27 kolejce zremisował na własnym boisku z Wisłą 2:2.

SPRiN: Piwowarczyk - Praszek, M. Matusik (80' Tylek), Jamro, Domagała - Sikora, Turek (70' Zimoląg), Seremak, P. Matusik (45' Lizoń), Czak (60' Przygodzki) - Knapik

Od początku meczu Wisła oddała inicjatywę Regulicom i skupiła się na grze z kontry, długich podaniach za linie obrony i stałych fragmentach gry. To właśnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zupełnie nieobstawiony zawodnik Wisły strzałem głową z bliska otworzył wynik meczu. Reakcja Regulic była natychmiastowa. Sikora podał prostopadle do Knapika, który z łatwością ograł obrońcę i wbiegł w pole karne gdzie został sfaulowany. Rzut karny pewnym strzałem na bramkę zamienił Paweł Matusik. Dobrą okazję do zdobycia bramki miał Piotr Domagała, ale jego strzał z lewej nogi zza pola karnego był minimalnie niecelny. W kolejnej akcji udało się już zdobyć bramkę. Sikora podał do Seremaka który wyszedł sam na sam, okiwał bramkarza i bez problemu trafił do pustej bramki. Radość nie trwała długo, Wisła po kolejnym stałym fragmencie wyrównała, tym razem po rzucie wolnym. Zawodnik gości z dość ostrego kąta uderzył po krótkim rogu, błąd popełnił Piwowarczyk i piłka trafiła do siatki. W końcowej fazie pierwszej połowy po składnej akcji i dośrodkowaniu Domagały z bocznej strefy boiska własnego bramkarza mógł pokonać obrońca Jankowic, ale bramkarz instynktownie obronił strzał.

Na drugą połowę z powodu kontuzji nie wyszedł nasz najlepszy zawodnik, Paweł Matusik. Liczymy, że szybko wyleczy uraz. W drugiej części meczu gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, obaj bramkarze nie byli zmuszani do interwencji. Nasza drużyna dłużej utrzymywała się przy piłce i cierpliwie konstruował kolejne ataki, jednak ciągle brakowało kluczowego podania. Dwukrotnie groźnie uderzał Sikora, jednak piłka poszybowała nad poprzeczką. Okazję miał również Seremak, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i gdy podał do lepiej ustawionego Domagały to ten był już na spalonym. Wynik nie uległ już zmianie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości