Wolanka Wola Filipowska
Wolanka Wola Filipowska Gospodarze
5 : 3
0 2P 2
5 1P 1
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Goście

Bramki

Wolanka Wola Filipowska
Wolanka Wola Filipowska
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice

Skład wyjściowy

Wolanka Wola Filipowska
Wolanka Wola Filipowska
Brak danych
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice


Skład rezerwowy

Wolanka Wola Filipowska
Wolanka Wola Filipowska
Brak dodanych rezerwowych
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice

Sztab szkoleniowy

Wolanka Wola Filipowska
Wolanka Wola Filipowska
Brak zawodników
SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

07.11.2021

Wolanka Wola Filipowska - SPRiN Regulice 5:3 (5:1)

Bramki: Paweł Matusik 32', Bartłomiej Czak 72', Wojciech Sikora 80'

SPRiN: Piwowarczyk - Kołacz, Praszek, Jamro, Przygodzki - Sikora, Turek (45' Lizoń), Knapik (45' Zimoląg), P. Matusik, Czak - Ślusarczyk (45' Warzecha)

Mało pozytywnego możemy powiedzieć o pierwszej połowie w naszym wykonaniu, wyglądało to tak jakbyśmy nie wyszli z szatni i czekaliśmy tylko na kolejne ciosy ze strony rywali. Wykorzystali praktycznie wszystkie nasze błędy, których było zdecydowanie zbyt dużo. Jedyny pozytyw to bramka Pawła Matusika po asyście Bartka Czaka.

W drugiej połowie nasi zawodnicy opanowali emocje i ruszyli do odrabiania strat, stać nas jednak było tylko na 2 bramki. Bramkę głową zdobył Bartek Czak po dobrym dośrodkowaniu Macieja Praszka, a drugą bramkę zdobył Wojciech Sikora, który wykończył akcję Pawła Matusika. Staraliśmy się jeszcze w końcówce odmienić losy meczu, ale brakowało skuteczności i zdecydowania pod bramką rywali. Wolanka w drugiej połowie praktycznie nie zagroziła naszej bramce, skupili się na bronieniu wyniku.

Trzeba uczciwie przyznać, że pierwsza połowa to było chyba nasze najgorsze 45 minut w tym sezonie, w drugiej części meczu staraliśmy się odmienić wynik, ale nie daliśmy rady. Chcielibyśmy coś powiedzieć w miarę łagodnego o pracy sędziów w tym meczu, ale nie chcemy używać wulgaryzmów na stronie. To co wyprawiała trójka arbitrów tego meczu to tego się nie da opisać, ogrom błędnych i kontrowersyjnych decyzji, boczni pokazywali pozycję spalone których nikt znający się na piłce nie jest w stanie wyjaśnić. Jedyne co im wychodziło to kolejne kartki z kieszeni sędziego głównego w stronę naszych zawodników, których bodajże było 6 i 1 czerwona (dla Krzysztofa Turka, w drugiej połowie gdy już został zmieniony w przerwie). Szkoda słów.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości